Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

Archiwum 2024/2025

Archiwum 2023/2024

Archiwum 2022/2023

Archiwum 2021/2022

Archiwum 2020/2021

Archiwum 2019/2020

Archiwum 2018/2019

Archiwum 2017/2018

Archiwum 2016/2017

Archiwum 2015/2016

Archiwum 2014/2015

Archiwum 2013/2014

Archiwum 2012/2013

Archiwum 2011/2012

Archiwum 2010/2011

Archiwum 2009/2010

Archiwum 2008/2009

Archiwum 2007/2008

Archiwum 2006/2007

Biwak klasy Ic w Józefowie

Biwak klasy Ic w Józefowie

Dnia 27 maja 2010 roku klasa Ic wyjechała na biwak do Józefowa. Byliśmy pod opieką wychowawcy - pana Jarka Kuklińskiego i pana Marka Jonika.

Około godziny 8.30 wyjechaliśmy z placu szkolnego. Dojechaliśmy tam około godziny 9.00 i spotkaliśmy się z kierownikami schroniska. Pani Klaudia prowadziła nasze zabawy. Na samym początku przebyliśmy długą drogę do lasu, a następnie tam zaczęły się zabawy z makaronem w roli głównej. Po skończonych zabawach w lesie wróciliśmy do obozu.

Uczestniczyliśmy w wielu fajnych i bardzo śmiesznych zabawach. O godzinie 14.30 był obiad. Po posiłku wróciliśmy do zabawy. W grach wszyscy brali udział z wyjątkiem naszych opiekunów, którzy na zmianę robili nam zdjęcia. Niektórzy z nas najedli się dużo czekolady, ponieważ jedna z zabaw polegała na tym, by w czapce, szaliku, rękawicach, nożem i widelcem jeść czekoladę. Najwięcej chyba zjadł Daniel.

Po czekoladzie poszliśmy grać w piłkę nożną. Potem trochę zmokliśmy - było to spowodowane następną zabawą, w której musieliśmy pozasłaniać dziurki w rurze i napełnić ją wodą z konewki, aby piłeczka pingpongowa, która była w środku rury, wypłynęła. Niestety, niektórzy nie trafiali i woda lała się prosto na nas. Musieliśmy się przebrać.

Mieliśmy jeszcze wiele innych, śmiesznych zabaw, np. pływaliśmy tratwą, graliśmy w butelkę na rozkazy oraz w wybredną księżniczkę, którą była pani Klaudia. O godzinie 19.00 była kolacja. Po posiłku mieliśmy chwilę na odpoczynek.

Później graliśmy w grę ze skrzynkami (szczegóły zabaw na zdjęciach).

Wieczorem o godz. 21.30 rozpaliliśmy ognisko. Niektóre dziewczyny śpiewały, a pan Jarek i pan Marek próbowali grać na gitarze, niestety, trochę im to nie wychodziło. Około 23.30 skończyło się ognisko i spotkaliśmy się wszyscy w pokoju dziewczyn, a po ciemku pani Ania przed snem opowiedziała nam przerażającą historię. Około godz. 24.30 miała być cisza nocna. No właśnie - "miała być"...

Po nocy wstaliśmy bardzo wcześnie i graliśmy w piłkarzyki. O godz. 9.00 było śniadanie. Po posiłku musieliśmy się spakować i posprzątać pokoje. Następnie bawiliśmy się z zapałkami, które demonstrował nam pan Darek. To były fajne i śmieszne zagadki.

Chłopcy później jeździli quadem po błocie i byli cali brudni. Po tym była wspinaczka po drzewie. Chętnymi byli Wiola i Łukasz, który wspiął się na sam szczyt i zadzwonił dzwonkiem, który był zawieszony bardzo wysoko. Więcej ochotników nie było, więc poszliśmy pojeździć na koniach. Tylko nasza koleżanka Wiola jeździła, ponieważ więcej osób się nie odważyło. Około 11.50 wyjechaliśmy z Józefowa i wróciliśmy do szkoły.

Biwak był naprawdę udany, choć żałujemy, że nie mogliśmy zostać dłużej. Pozostały bardzo miłe wspomnienia. Kolejny biwak, mamy nadzieję już za rok!

autor tekstu: Justyna Karpińska

Data dodania: 2010-05-28 13:21:02
Data edycji: 2025-04-01 13:22:48
Ilość wyświetleń: 11

Kalendarz

Polecamy

Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Biuletynu Informacji Publicznej