Warszawa da się lubić…

20 listopada 2015 r. skoro świt (godz. 5.30) nasi trzecioklasiści wyruszyli na wycieczkę do Warszawy.

Wizytę w stolicy zaczęliśmy od zwiedzania Stadionu Narodowego. Zachwyceni wędrowaliśmy "trasą piłkarza", gdzie mogliśmy się poczuć jak zawodowi członkowie reprezentacji Polski. Mieliśmy okazję poczuć przedmeczową atmosferę w piłkarskiej szatni, w której do meczów Mistrzostw Europy przygotowywali się Cristiano Ronaldo czy Robert Lewandowski, zasiąść wygodnie na ławce zawodników, wejść na płytę PGE Narodowego i odwiedzić salę pomeczowych konferencji.

Kolejnym punktem zwiedzania było Muzeum Powstania Warszawskiego. Mieści się ono w dawnej elektrowni tramwajowej, zabytku architektury przemysłowej z początku XX w. W niepowtarzalny sposób zaprojektowana ekspozycja muzealna oddziaływuje wirtualnym obrazem i dźwiękami. Aranżacja wnętrza i wykorzystanie efektów multimedialnych przybliża powstańczą rzeczywistość. Około 1200 fotografii, ponad 600 eksponatów (broń, mundury, listy, opaski powstańcze, kroniki, ulotki, prasa) film i dźwięk przedstawiają historię chwil poprzedzających wybuch powstania oraz kolejne jego fazy. Sercem Muzeum jest stalowy monument (komin) przebiegający przez wszystkie kondygnacje, na jego ścianie wyryte jest kalendarium powstania. Z jego wnętrza dobiegają odgłosy walczącego miasta oraz bicie serca (63 uderzenia na minutę). Wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego to było dla nas niewiarygodne przeżycie, mieliśmy szansę bezpośredniego zetknięcia się z historią. Na pamiątkę gimnazjaliści zatrzymali kartki z kalendarium powstania oraz ulotki informacyjne.

Po południu dotarliśmy na ulicę Wiejską. Po przejściu rutynowej kontroli znaleźliśmy się na Sali Plenarnej, gdzie pani przewodnik zapoznała nas z historią polskiego parlamentu, wyjaśniła zasady obradowania Sejmu, opowiedziała, jak przebiega proces legislacyjny, opisała historię tego budynku i przybliżyła świat polityków. Następnie zwiedziliśmy między innymi Salę Kolumnową, "korytarz marszałkowski".

Wieczorem, po przerwie na posiłek w McDonald's, udaliśmy się do Teatru Buffo na spektakl "Metro". Musical opowiadał o grupie młodych artystów, którzy wystawiają spektakl w podziemiach metra. Jest to piękna historia o marzeniach, rozczarowaniach, pasji, władzy pieniądza, a przede wszystkim o wielkiej, romantycznej miłości. Gra aktorska, śpiew i taniec artystów teatru były wspaniałą ucztą dla duszy.

Do Bargłowa wróciliśmy po pierwszej w nocy. Byliśmy zmęczeni, ale za to pełni wspaniałych doznań, nowych doświadczeń i wiedzy. Mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy wycieczki uważają wyjazd za udany.

Edyta Grajewska